Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-03-2018, 12:13   #17
Alaron Elessedil
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację
Brandon Sanderson - Legion

4/48




Oto moje drugie spotkanie z Brandonem Sandersonem. Jeszcze bardziej udane niż poprzednio. Poprzednio wadą była długość, a raczej krótkość. Tym razem mamy do czynienia z książką jako taką. I kolejnymi ciekawymi pomysłami.

Stephen Leeds, jak głosi okładka oraz on sam, jest całkiem zdrowy na umyśle. To jego halucynacje są szalone. I jest to w pewnym sensie prawda, ponieważ Legion w żadnym wypadku nie podchodzi pod żadne schorzenie umysłowe. Ten wątek jest również poruszany w fabule, gdzie wszyscy psychiatrzy i psychoanalitycy lubią traktować Leedsa jako królika doświadczalnego. Całkiem naturalnie on nieszczególnie to lubi.

Sprawa jest o tyle ciekawa, iż przypomina nieco przypadek osobowości wielorakiej, ale nie do końca. W przypadku głównego bohatera, jego aspekty nie zajmują miejsca świadomości w kierowaniu ciałem jak to się dzieje w przypadkach rozmnożenia jaźni. Szczerze mówiąc zdecydowanie bardziej przypomina to schizofrenię, ponieważ widzi coś, co nie istnieje, choć też nie do końca. Nie widuje latających żółwi ninja. Jego wizje są ściśle uporządkowane i zawsze zachowują się dokładnie tak, jaki jest ich charakter. Każdy aspekt ma ponadto swoje własne, indywidualne umiejętności zachowujące się dokładnie tak, jak ludzie. Ich obserwacje, przemyślenia i pomoc w kwestiach, w których się specjalizują są jak najbardziej trafne.
Danego aspektu może nie być w jego pokoju, bo "wyjechał do rodziny", każdy mieszka w osobnym pokoju willi, zaś ich działania muszą mieć wpływ na otoczenie. Stephen rezerwuje miejsca również dla aspektów, przepuszcza je w drzwiach, podtrzymuje iluzję realności tego, co jest nierealne.

Leeds może być geniuszem. Wyobraźcie sobie, że niedbale przekartkujecie podręczniki do nauki języka samoańskiego i możecie stworzyć sobie aspekt - Samoańczyka władającego biegle swoim językiem narodowym. Problem w tym, że każdy umysł ma swoje ograniczenia, zaś podtrzymanie tak wielu wyobrażeń wraz ze skutkami ich działań jest wymagające. Im ich więcej, tym trudniejsze się to staje. Dlatego Stephen zabiera na akcje wyłącznie swoją drużynę wyjazdową. Następnym ograniczeniem jest to, iż aspekty widzą wyłącznie to, co widzi Stephen.

J.C., Navy Seal. Początkowo jego chęć zastrzelenia wszystkich była irytująca, ale z czasem przestałem dziwić się, że Leeds go zabiera. Facet jest diabelnie skuteczny w tym, co robi. Nie wierzy, że nie istnieje.

Tobias, filozof z bogatą wiedzą ogólną. Spokojny, zrównoważony, którego głos uspokaja nie ważne o czym by mówił. To uniwersalny członek ekipy. Ma schizofrenię.

Ivy, psychoanalityk. Tak, Leeds stworzył sobie własnego psychoanalityka. Jeśli kojarzycie Cala Lightmana z serialu "Lie to me" lub Paula Eckmana, to już mniej więcej wiecie co potrafi ten aspekt. Trypofobia.

Pojawiła się jeszcze jedna koncepcja naukowa, ale... nie będę jej zdradzał, ponieważ ściśle wiąże się z osią fabularną drugiego z opowiadań. Niemniej rzeczywiście jest to możliwe.

Zgrabnie nawiązując teraz do wyżej wspomnianego fragmentu, książka składa się z dwóch opowiadań, z czego pierwsze jest krótsze. Oba przedstawiają dwie niepowiązane ze sobą sprawy. Pojawia się w nich wspólny mianownik w postaci byłej partnerki Leedsa, która pewnego dnia odeszła, zaś Stephen nawet z pomocą swoich aspektów nie mógł jej znaleźć. Sprawa jednak jest zdecydowanie odłożona na przyszłość. Nie wyobrażam sobie, że Sanderson mógłby nie wrócić do takiego projektu.

Dla mnie super.

 
__________________
Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje.
Nie jestem moją postacią i vice versa.

Ostatnio edytowane przez Alaron Elessedil : 03-03-2018 o 12:19.
Alaron Elessedil jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem