8/12
Ignacy Trzewiczek - "Graj z głową"
Gatunek: poradnik do RPG, głównie dla MG.
Ilość str.: ok 120
Pierwsze wydanie: Wydawnictwo Portal, Gliwice 2008
- Jeden z pierwszych podręczników/poradników do misiowania jakie dorwałem jeszcze w czasach gdy grałem przy stole ze swoją paczką. To mogło być i z dekadę temu a od tego czasu co jakiś czas wracam do tych podręczników.
- Ten akurat podręcznik jest spisany głównie przez Ignacego Trzewiczka czyli "TEGO" Trzewika który spisał choćby podstawkę do neuroshimy. Ale właściwie jest to praca zbiorowa całej portalowej ekipy.
- Trzewik jak to ma w zwyczaju wpada w samozachwyt nad samym sobą, jakim był i jest zajefajnym MG, jakie świetne sesje prowadził albo grał no i w ogóle jaki jest och i ach do podziwiania i naśladowania. Mnie te samouwielbienie nieco odrzuca i sprawia, że robię się podejrzliwy. No ale jak mówię, mimo to chyba drugi raz co przeczytałem cały podręcznik a co jakiś czas wracam do tego czy innego poradnika z tej wydanej niegdyś serii pt. "Graj z... ".
- Mimo tego sceptycyzymu przyznam, ze gdy tą dekadę temu stawiałem swoje pierwsze kroki jako MG te podręczniki bardzo mi się przydały. Potem pożyczyłem je kolegom, przeczytali, i też coś nie mówili, że głupoty. Bo jak się odfiltruje te trzewikowe samouwielbienie to mimo wszystko jest sporo rzeczy o erpegowaniu z których można skorzystać.
- Na przykład jeden z podstawowych trików jakie tam wyczytałem to coś co się nazywa tam "dywersyfikacja" czyli po ludzku to by opisywać świat/scenę pod kątem KP i wiedzy czy doświadczenia BG. Nawet jeśli jest dwóch, różnych BG w tej samej scenie. Np. dla miejskiego twardziela trzech podejrzane typy to trzech mentów na jeden strzał a dla jakiegoś bibliotekarza to trzech niebezpiecznych zbirów, że aż strach iść dalej w ich stronę. Prosty trik, który sam właśnie stosuję w swoich sesjach i opisach.
- Poza tym jest sporo rzeczy, mniej i bardziej użytecznych, potrzebnych albo nie, z którymi ja się zgadzam całkowicie albo absolutnie się nie zgadzam. Na przykład z tym, że śmierć BG jakoś wypada wyróżnić i uczcić, tym bardziej im trudniej w danym systemie robi się nową postać i jak długo dana postać była w grze.
- Jest o robieniu KP, o tym co Gracze sami robią ze swoimi KP, o PD i ich roli w sesji, o tym co się dzieje jak na sesji pojawia się nowy Gracz albo nowy BG, o przypałach z przeciążeniem postaci, wymuszaniem lub promowaniem jakiś zachowań Graczy w imię ogólnie pojętego "realizmu" itd. O tym jakie upierliwe jest na sesji przy stole wyłażenie i konszachtowanie jednego BG gdy reszta Graczy musi w tym czasie siedzieć w pokoju i czekać bo kolo zakitrał MG dla siebie. No sporo rzeczy tam jest.
- Co ważne trzeba brać pod uwagę, że widać, że są to rzeczy prosto z praktykologii sesyjnej ale z sesji stołowych. Nawet wówczas część rzeczy może się sprawdzić bardzo dobrze, część w ogóle a część nawet zaszkodzić. Po prostu każdy musi przeczytać i zastanowić się co mu z tego pasuje a co nie pod gry w jakie gra. Ale właśnie są to wszystko porady pod sesje stołowe. U nas, w sesjach forumowych, jest jednak trochę lub całkiem inaczej. Część rzeczy da się pewnie przekleić w ciemno np. te opisy pod kątem KP czy rozdawanie PD. A część jest specyficzna dla sesji stołowych np. w PBF zwykle nie jest takim problemem jak przy stole gdy drużyna się rozłazi. No chyba, że MG ma kłopot z opisywaniem kilku scen w poście. Nie mniej te rozdzielanie się Drużyny to dla mnie jedna z podstawowych różnic między sesją forumową a stołową. Przynajmniej ja nie widzę z tym problemu na forum i zgadzam się, że jest to jednak duży problem w sesji stołowej. Więc np. część "banowania" zachowań za łażenie kocimi ścieżkami no dla mnie w PBF nie ma zastosowania.
---
Ocena 7-8/10. Gdyby spisałby kto inny niż Trzewik pewnie bym dał o oczko wyżej. Ale jednak pewnie część osób lubi jego styl to może im się podobać no mnie niespecjalnie. Poza tym jednak mógłbym to polecić do przeczytania ten i większość podręczników z tej serii zwłaszcza jak ktoś pierwszy raz by się zabierał za samodzielne misiowanie. Może nie ma tam ubermądrości, co to wszystko wyjaśniają i już każdą sesję można każdemu poprowadzić ale z tylu przykładów z sesji, omawianych setingów, scen, pomysłów myslę, że kazdy dałby radę wybrać sobie coś, co by mu się przydało. A jak ktoś już ma doświadczenie w misiowaniu no to w sumie podobnie przeczytać i zobaczyć jak grają i misiują inni chyba nie zaszkodzi. No i pisane z myslą o sesjach stołowych więc siłą rzeczy nie do końca się metoda kopiuj - wklej może sprawdzić przy grze forumowej. W każdym razie jak erpegowiec erpegowcom polecam