Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-09-2018, 17:26   #57
Caleb
 
Caleb's Avatar
 
Reputacja: 1 Caleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputację
11.
Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną - Dorota Masłowska
Gatunek: powieść


Recenzja może zawierać spoilery.

Masłowska to postać obok której trudno przejść obojętnie. Jej twórczość zazwyczaj pochłania się w całości, lub odrzuca wniwecz, złorzecząc o grafomaństwie. Autorka przebiera w licznych eksperymentach myślowych, często stosując strumień świadomości. Jednocześnie niby to odnosi się gdzieś do literatury, aby zaraz ochoczo łamać jej zasady i nawtykać gramatycznych błędów. Można powiedzieć, że to pozerka i nadęcie. Mimo to, trudno zignorować zjawisko, jakie Masłowska wokół siebie wytworzyła. Jest to osobliwy zakątek polskiej literatury, gdzie świat wielkiej płyty spotyka się z językiem metafor i nieskrępowanego obrazowania.
Debiut miał być w zamyśle czymś na rodzaj dresiarskiej powieści. Głównym bohaterem jest tu Andrzej Robakowski, czyli Silny. Wypisz wymaluj, osiedlowy kark, niestroniący od rozwiązań siłowych, ,,ujów” miast przecinków oraz silnych używek. Te ostatnie zdają się napędzać zarówno jego, jak i postrzelony we wszystkie strony przebieg zdarzeń. Przed czytelnikiem szybko pojawia się pytanie: czy Silny to jedynie zwykły debil, osiedlowy wychowanek podłej fety? Nie jest to bowiem oczywiste, podobnie jak konstrukcja samej fabuły. Ta z kolei gna naprzód, naładowana pozornym chaosem i abstrakcją. W jednej chwili Andrzej rozstaje się z dziewczyną, zaraz jest już w łóżku z lewicującą gotką, aby rano uświadczyć jak dresiara na głodzie demoluje mu dom. Przaśny festyn ,,Dzień bez Ruska”, przerażająco pedantyczna Ala, ograbienie fast-foodu z krótkofalówek - niby można poukładać ten bałagan w jako taki porządek. Nie ma to jednak większego sensu. Ważniejsza jest tu sama zabawa formą oraz przemyślenia głównego bohatera. Dotyczą one próby odnalezienia się w zwichrowanym systemie, który pożera człowieka, nie dając mu żadnych odpowiedzi na egzystencjalne pytania. Silny w istocie zdaje się posiadać pewne pokłady wrażliwości, do których autorka konsekwentnie dociera, stopniowo dokonując dekonstrukcji jego postaci.
,,Wojna polsko-ruska” powstała podczas przygotowań Masłowskiej do matury. Nie jest to jednak radosna twórczość nastolatki, próbującej stworzyć możliwie alternatywne dzieło. Mnie osobiście zaskoczyła jakość tej awangardy, czułej na detale polskiej rzeczywistości, jednocześnie szukającej w jej szarzyźnie głębszych warstw. To także docinek w kierunku narodowych kompleksów oraz wynajdywania kozłów ofiarnych, w tym przypadku Rosjan. Zdaję sobie sprawę, że ta książka nie każdemu podpadnie i rozumiem dlaczego. Kiedy jednak złapać odpowiednią częstotliwość, staje się jasne, że ta historia nie mogła zaistnieć w innej formie.

Ocena: 8/10
 

Ostatnio edytowane przez Caleb : 02-09-2018 o 19:35.
Caleb jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem