Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-02-2020, 12:30   #240
Alaron Elessedil
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację
Pierwsze co muszę zrobić to absolutnie i stanowczo zdementować jeden fałsz. Koniunkcja Sfer nie miała miejsca 300 lat temu (względem wydarzeń z Sagi - nie ważne czy odnosimy się do początku, czy końca).

Koniunkcja Sfer miała miejsce około 1500 lat przed wydarzeniami z Sagi, co jest powiedziane wprost w Chrzcie Ognia. Przywołuję na świadka Emiela Regisa Rohellec Terzieff-Godefroya.

Cytat:
Sprowadzając rzecz do ludzkiego kalendarza i przyjmując dwanaście pełni w roku, otrzymujemy teoretyczną liczbę czternastu tysięcy czterystu ukąszonych ludzi rocznie. Od Koniunkcji, ponownie licząc według waszej rachuby czasu, minęło około tysiąca pięciuset lat. Z rezultatu prostego mnożenia wynika, że w chwili obecnej na świecie winno teoretycznie egzystować dwadzieścia jeden milionów sześćset tysięcy wampirów. Jeśli zaś rachunek uzupełnić o przyrost geometryczny...

~ Chrzest Ognia, Rozdział 7
Niemniej kontrargument sam w sobie jest bardzo trafny i rzeczywiście obala ewolucyjny argument społeczności na Kontynencie.

Wciąż jest to wielokulturowość jest niezgodna z kontekstem. Powtórzę jeszcze raz to, co pisałem. Kontynent to odpowiednik Europy Środkowej i okolic z czasów średniowiecznych z domieszkami innych epok. Świadczy o tym architektura, zabudowa i tak dalej. Inspiracje są oczywiste. Do tego dołożony został klimat nordycko-słowiańsko-celtycko-germańsko-inny z tychże terenów, w postaci elementów uzupełniających świat.
Nie ma tam elementów charakterystycznych dla ludów afrykańskich, australijskich czy innych, które mogłoby choćby sugerować, że istnieje jakakolwiek wielokulturowość.

Dalej już są szczegóły dopełniające obrazu takie jak imiona czy opisy postaci. Oczywiście postacie nie były opisywane dokładnie, jednak zwykle da się wywnioskować kolor skóry na podstawie istniejących opisów. Przykładowo kolor oczu czy włosów. Tutaj ewolucji się nie oszuka.

Cały świat Wiedźmina trwa w niemym krzyku odnośnie koloru skóry mieszkańców znanej części Kontynentu. Dlatego czarne elfy są tak samo niezgodne jak czarne driady, charakter i wygląd Calanthe oraz Triss, która nie jest ruda (Wieża Jaskółki, przybycie z Yennefer do Rivii) lub nie ma kasztanowych włosów (najczęściej przytaczany opis).

Gdybym zamierzał czytać ponownie Wiedźmina w najbliższym czasie, to nawet pokusiłbym się o analizę tego świata i wypunktował wszystko, co znajdę. Przyjrzałbym się opisowi każdej postaci pod kątem istnienia cech mogących świadczyć o ciemnej karnacji. Jako, że nawet bez czytania dość dobrze pamiętam 8 książek, to jestem dość pewien wyniku. Niestety/na szczęście mam inne książki stojące wyżej na liście.

Niezgodność jest niezgodnością. Brak dbałości o detale jest brakiem dbałości o detale (a diaboł tkwi w konopiach... tfu... szczególe). Dbałość o szczegóły jest piękna. Szczegóły tworzą arcydzieła. Czym zachwycali się malarze od wieków? Szczegółowością. Czym zachwycają się obecni gracze? Detalami. To samo dotyczy muzyki. Co sami możecie sprawdzić na przykładzie "Hallelujah" Leonarda Cohena w wersji mało szczegółowej i bardzo szczegółowej. Co jest ładniejsze?

To samo z fabułą. Dało się pięknie wprowadzić murzynów do tego serialu. Mogli stworzyć samodzielną przygodę Geralta z zerrikańskim alchemikiem, ofirskim magiem, pustelnikiem z Korath i tak dalej. W każdym dziele każdy element musi mieć swoje miejsce i przyczynę tego, że się tam znajduje. Wtedy powstają rzeczy piękne.

Jeszcze raz przywołam serial "Drakula". Gdzie w czasach i świecie wampirzego hrabiego murzyni i hindusi?! Cóż to za herezja?! Nic bardziej mylnego. Twórcy przepięknie wyjaśnili ich istnienie w tym konkretnym miejscu, w tym konkretnym czasie. I mówię: "chapeau bas". Da się? Da się.

Na poziomie faktów "respienie się", jak to powiedział Bardiel, od tak sobie, jest błędem w świecie przedstawionym oraz błędem logicznym. To nie ulega najmniejszej wątpliwości.

Jeśli decydujecie się akceptować błędy, to wasza wola. Z tym nie ma co dyskutować, bo byłaby to dyskusja o gustach, zaś o tym się nie rozmawia. Mówicie - nie przeszkadza wam to. No to ok


PS. Wciąż chciałbym się dowiedzieć więcej o azjatyckich inspiracjach w elfiej kulturze w filmach Jacksona. Serio, jestem ciekaw
 
__________________
Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje.
Nie jestem moją postacią i vice versa.

Ostatnio edytowane przez Alaron Elessedil : 18-02-2020 o 12:37.
Alaron Elessedil jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem